Krótka historia o tym, jak popsuć wyjazd motywacyjny

Jeżeli wolisz całkiem popsuć podróż motywacyjny, to nie będzie to wcale trudne, wystarczy jedynie, że będziesz trzymał się kilku bardzo ważnych kroków, a wszystko uda Ci się bardzo ze starannością utworzyć. Przede wszystkim musisz się na taki wyprawa spóźnić, niech wszyscy czekają na Ciebie godzinę, a najbardziej to ze dwie. Przez bez ustanku utwierdzaj ichniejszym w przekonaniu, że te nietypowe atrakcje to jest coś dla Ciebie, czekasz na nie i mają nie ruszać bez Ciebie.

Gdy już dołączysz do całej ekipy, włącz w autobusie chorał gregoriański lub jakąś religijną piosenkę. Masz wówczas pewność, że cała, wyjazdowa atmosfera pryśnie jak bańka mydlana. Następnie dowiedz się, gdzie agencja eventowa trzyma zamiar imprezy i wykradnij go tak, żeby zostali z niczym. Jeśli zaczną improwizować, to zabawa będzie jeszcze fajniejsza. W dalszym kroku rozchoruj się już po pierwszym daniu i postrasz wszystkich, aby tego nie jedli, bo ty już czujesz wątrobę w gardle. Kiedy wybierzecie się na skutery śnieżne wyprawy, symuluj, że w lesie spotkałeś zombie i narób takiego rabanu, by podróż szybko się skończyła. Wieczorem podmień całą wódkę na tonik i udawaj, że Ty taką miksturą zwłaszcza się opiłeś. W nocy jednakże urządź wycieczkę po pełnym hotelu i przeprowadź ankietę w gronie uczestników, pytając, jak podoba im się podróż. Zapewniamy Cię, że jeśli będziesz trzymał się gruntownie planu postępowania, to drugiego dnia tego wyjazdu już nie będzie. Wszyscy zrezygnują i szczęśliwie wrócicie do domów. To taka skrótowa recepta na to, jak szybko zepsuć właściwie każdy podróż.

Zobacz: nietypowe atrakcje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz